Mianowicie mowa tutaj o MŁODYCH MATKACH...
Czemu akurat wybrałam ten temat? Ponieważ chce pokazać ze nie warto ich pochopnie oceniać.
Chce poruszyć ten temat i wypowiedzieć się co o tym wszystkim myślę ja 16 letnia nastolatka.
Teraz dużo się słyszy i widzi ze 13 latki chodzą z brzuchami i są obgadywane za plecami ze się ''puściła'' ale prawda taka że nikt tej osoby nie zapytał jak ona się czuje i co było wynikiem ciąży.
Co o tym sądzę?
Otóż ja nie traktuje tych osób grupowo ponieważ każda z nich ma inną historię i inne przeżycia.
Taka, która sama się dawała, ''puszczała'' nic dziwnego, dostała nauczkę. Ale to też nie znaczy, że można ją w jakiś sposób zostawić. Ona też potrzebuje wsparcia i pomocy bliskich . Popełniła błąd to fakt, jeśli tego żałuje, to nich teraz weźmie odpowiedzialność za siebie i za swoje życie. Moim zdaniem w takich wypadkach powinno się oddać dziecko do adopcji, nawet jeśli to trudne. Uniknie się wtedy zmarnowania życia zarówno tej matce jak i dziecku.
Z drugiej strony nie można wszystkiego zrzucać na matkę. Może ona nosiła to dziecko, ale ojciec jest tak samo winien i tak samo powinien wziąć na siebie odpowiedzialność.
A jeśli taka osoba została zgwałcona? W tym wypadku wiadomo, że to nie jej wina. Nie jestem tutaj przeciwna usuwaniu ciąży, bo któregoś dnia dziecko chciało by poznać ojca. I co pozna gwałciciela? A prawdy przez całe jego życie nie powinno się ukrywać.
Ogółem bardzo współczuję takim osobom. Nawet tym, które sobie pod pewnymi względami zasłużyły.
Jednak ciąża w tak młodym wieku może wiele zmienić w życiu nastolatki..ograniczone spotkania ze znajomymi wychodzenie do klubów czy nawet dorastanie.
Wydaje mi się ze temat wam pod pasował i liczę na komentarze..
A wy jak sądzicie? Napiszcie w komentarzach.
Zapraszam do dalszego obserwowania i czytania naszego bloga :)
~ Nicole~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz